Pierwsze koty za płoty  

Posted by: ela107 in


Narzuta na tapczanik marzyła mi się już od dawna.
Na początku miała być w domki później w kwiaty aż zobaczyłam na pewnym blogu kocią:)
Uszyłam 12 kolorowych kotów.
Są to moje pierwsze kwadratyPP,szyje się przyjemnie chociaż poprawki się zdarzają.
Zaskoczona jestem że jeden kwadrat (prostokąt)szyję ponad godzinę,każde przeszycie trzeba rozprasować.
Kotom doszyję jeszcze oczy i wąsy ,później kilka zakręconych kwiatów i sama jestem ciekawa jak
będzie wyglądała moja wersja kociokwiku.

This entry was posted on piątek, kwietnia 23, 2010 and is filed under . You can leave a response and follow any responses to this entry through the Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom) .

3 komentarze

No jestem pod wrażeniem ,bo kociaki wyszły ci super .Godzinę jeden kwadrat -są bardzo pracochłonne ,ale jakże urocze.Pozdrawiam!

Ela ma kota, Ela ma dużo kotów, jakie one śliczne;-)

Widzę, że szaleństwo patchworkowe i Ciebie nie ominęło ;-) No ale jak ma się wreszcie tę wymarzoną maszynę to nie ma się co dziwić. Pozdrawiam serdecznie i niecierpliwie czekam na zdjęcie gotowej narzuty.
Dorfi

Prześlij komentarz

Related Posts with Thumbnails